sobota, 11 maja 2013

Metamorfoza, czyli jak nadac dusze starej katanie.

Bohaterem dzisjeszego "odcinka" jest stara katana, modna pewnie przed dziesiecioma laty.

Zaczelam od wyprucia zamka i zewnetrznych kieszeni. Rekawy i kolnierz odcielam i podkroilam. Dol skrocilam o 7 cm, tak zeby kamizelka, ktora miala powstac, dlugoscia siegala talii.
Kolejnym etapem tworzenia bylo wykrawanie podszewki wyscielajacej wewnetrzna strone kamizelki (najlatwiejszym sposobem bylo odkrojenie ksztaltu przodu i tylu zostawiajac po ok. centymetrze na zaszycie). Podszewka po wykrojeniu wygladla tak:
Wycielam dodatkowo kieszonki  i duze kolo z tego samego materialu co podszewka. Kieszonki naszylam w miejsce tych wyprutych, a kolo zaprasowalam i naszylam na plecy.
Pozostale elementy podszewki polaczylam i dopasowalam do ksztaltu kamizelki. Zaczelam obszywac wszystko "na wywrotke", czyli oba rodzaje materialow zszylam razem stronami prawa do prawej, tak zeby po stronie lewej byl szew. Pominelam obszycie rekawow, a obszywajac przod podlozylam zamek miedzy podszewke a jeans. Po obszyciu calosci wywrocilam katane na prawa strone.
Dokroilam lamowki i obszylam nimi rekawy, na koncu wzmocnilam zamek stebnowka.
Oto efekt koncowy:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, to oznacza, że spędziłeś/aś chwilę na moim blogu. Miłego dnia.